Rozdział 4 Imprezka i WrednaCat

Na imprezie u Justina dziewczyny były jakieś smętne i smutne co zauważył Chris podszedł do dziewczyny i zapytał wesołym tonem

-Ej co jest nie podoba wam się?

-Nie po prostu mamy zły humor - odpowiedziała Bella 

-Aha no to trzeba to zmienić! Chris wziął dziewczyny za ręce i tańczył z nimi do On The Flor J.L dziewczyny szybko zapomniały o całej sytuacji z Jus i tańczyły z Christianem jak szalone aż nagle Paris i Cat wyszły z pokoju  i podstawiły nogę Belli zaczęły się śmiać i poprawiać włosy

-O emoska się przewróciła :śmiech wtedy Cat pochyliła się i szepnęła Belli;

-Trzymaj się z daleka od Bieberqqa on jest mój ;i porwała Belli sukienkę;

-Ty su*o :krzyczała Bella wzięła cole i wylała ją na bluzkę Cat:

-Ty zdzi*o !! ;zaczęły się szarpać do pokoju wszedł przerażony Jus i rozdzielił dziewczyny;

-Co wy wyprawiacie! 

-Podziękuj swojej kochanej Cat - wykrzyczała Bella 

-Hyba ma tobie podziękować - wrzeszczała Catlin

-Dość tego Catlin!! - krzyczał Justin

-Ja mam tego dość - Bella wybiegła z domu poszarpana i posiniaczona biegła co sił a za nią Biegł Justin 

-Zostaw mnie w spokoju ;Justin złapał ją za rękę i przytulił dziewczyna wyrywała się ale Jus był za silny;

-Justin błagam przestań ;rozpłakała się Bell:

-Dlaczego jesteś dla mnie skarbem ; zaczął padać deszczprzytulił ja jeszcze mocniej zaczęli się namiętnie całować przed sklepem do którego dobiegła zmachana Aga która kochała Justina tak bardzo jak Catlin nienawidziła Belli biedna Agnieszka rozpłakała się i krzyczyła;

-Jak mogłaś miałam cię za Przyjaciółkę a ty mnie zdradziłaś ;(((

-Aga skarbie ;Bella odeszła od Justina i przytuliła Agullę ale ona się szarpała;

-Nie jestem twoim skarbem ; Aga zaczęła biec do Villi Bell za nią a Jus za nią;

-Aga koteqq stój błagam ;zapłakana Agnieszka biegła co sił w nogach;

-Dziewczyny ;krzykną zdenerwowany Justin: Uspokójcie się! ;Aga podeszła do Justina i powiedziała;

-Byłeś dla mnie wszystkim !! ;((( Kocham Cię Justin !!! Nikt bardziej ode mnie  !!! Ale ty wolisz Bellę to takie nie Fair!!! ; Justin przytulił przemoczoną Agę i spokojnym tonem powiedział;

-Aga słońce życie nie jest Fair ;lekki smajl w tym czasie Bella odeszła do domu coraz mocniej padało;

-Ale Justin...

-Nie ma żadnego ale jesteś śliczną utalentowaną laską ale ja ja kocham Bell <33333 Na pewno mnie zrozumiesz gdy pokochasz kogos tak jak ja kocham Monicę :zarumienił się; A teraz choć odprowadze cię

-Justin ale Bell...

-Tak?

-Bell kocha mojego brata Maćka ;( ;ukryła twarz w dłoniach; ma bliznę z jego imieniem na ręce dziś wyznała mu to prosto w oczy ;na nowo sie rozpłakała;

-Wiem to ;miał nieobecne spojrzenie; Ale w głębi serca czuję że nam się ułoży ;trzymał Agnieszkę za rękę i zaczął nucić ''Never Let You Go,, odprowadził Agę i powiedział

-Jutro urodziny Moniki prawda ;Aga przytaknęła;

-Szykuje dla niej niespodziankę teraz nic nie mów wszystko ci opowiem. To będzie jak dzień w "One Less Lonley Girl' Gdy się obudzi to wiesz będą karteczki itp ;) a Karteczki będą prowadzić do i w tej chwili Bella wychyliła się z okna  i krzyknęła

-Aga chodx do domu na HBO leci twoja ulubiona komedie ;zaczęła się śmiać; Matagaskar 1 i 2 pomyślałam że w ten sposób cię przeproszę ;Aga szybko pobiegła do domu przeprała się w te pidżamy http://epizamy.pl/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/p/i/pizama_w_paski_1_1.jpg wzięła popcorn i oglądały Matagaskar