niedziela, 27 marca 2011

Rozdział 36 : Nie wiem po co to robię

Po tym całym zdarzeniu poszłam do ogrodu i zaczęłam tańczyć do Almost Lover przy refrenie ktoś złapał mnie za rękę (to był Jus) tańczyliśmy razem zamknęłam oczy było jak w "Kochaj i Tańcz" pomyślałam że MY jesteśmy sobie pisani ale dlaczego nie możemy tego pojąć ;( Piosenka się skończyła a Justin po-prostu odszedł a miałam nadzieję że coś powie znów będziemy razem ;( Ale nie teraz musiał zrozumieć teraz musiał.....
Poszłam do pokoju i patrzyłam na jego zdjęcie Klik które powiesiłam na suficie;( To było robione miesiąc przed naszym spotkaniem ;(
-Wtedy był szczęśliwy....-powiedziałam ;( Włączyłam TV leciał jakiś głupkowaty program nic ciekawego nie było Wyłączyłam wzięłam mój szkicownik i przybory zaczęłam rysować. Szkicowałam aż do rana pod koniec rozłożyłam swoje rysunki


-Ładnie - powiedział jakiś głos
-Kto to powiedział - wystraszyłam się
-Nie bój się to tylko ja - powiedział Maciek
-A Maciek wejdź - kiwnęłam ręką -Podoba ci się- zapytałam
-No masz talent o której zaczęłaś ?
-O 3;14  A jest??
-9;30 - powiedział
-To ja idę spać -  ziewnęłam
-Przyniosłem ci pidżamki Klik ;smajl;
-Dzięki ;smajl;
-Dobranoc Koteq ;***
-Pa słońce ;p
Położyłam się miałam świeżo wypraną i nowa pościel Klik Spałam bardzo długo...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Można także dodawać komentarze Anonimowo i/lub podpisać nickiem od twitera . :d