- Śliczne są prawda .? - Zapytałam Mamy
-Tak .. Słodziutkie . Ile mu dziś robisz prezentów .
- Bo są jego imieniny . . .
-Naprawdę ... O boże zapomniałam o imieninach mojego jedynego syna ! Chodźmy szybko do cukierni po tort i muszę mu cos kupić .!
Szybko zapłaciłam z T - shirty i poszłyśmy do cukierni zamówić torcik , akurat jeden był gotowy Kikamy ^^
Zapłaciłyśmy za niego i poszłyśmy do Jubilera .. Ale nic nie mogłyśmy wybrać , wieć udałyśmy siędo sklepu z laptopami mamę troszkę poniosło i kupiła Justinowi Złotego Laptopa Mac
-To dla mojego synka - powiedziała
Pojechałyśmy do domu przed drzwiami zebrałam włosy w kucyka żeby było widać mój tatuaż w lewej ręce (żeby było widać drugi tatuaż) . Weszłyśmy do domu z tortem i zaczęłyśmy śpiewać Sto lat ... Czekała na nas miła niespodzianka ponieważ razem z Justinem siedziała Selena . . . Na jego kolanach ...obejmując go.:(
-Eeeee.. To było dla ciebie pokazałam torbę ale chyba tego ci nie dam - energicznym ruchem rozpuściłam włosy i schowałam lewą rękę do kieszeni ... Rzuciłam torbę z prezentem i pobiegłam na górę zamknęłam drzwi na klucz i zaczęłam się pakować . . .
- 4 dni .. 4 dni tylko ze mną wytrzymał - mówiłam
Puk Puk
-Odejdź .!! - wrzasnęłam
-Bella . . .
-Idź stąd !!!
-Kochanie .. - Justin mówił spokojnie
-Już nie masz prawa tak do mnie mówić . . .
-Otwórz . . .
-Nie zamierzam - cały czas krzyczałam . .
- To ja je otworze - Justin kopnął drzwi które wyleciały z zawiasów . - Nie pakuj się . . - powiedział
- Już to zrobiłam . - nie patrzyłam na niego
- Skarbie - przytulił mnie
- Pachniesz Seleną - powiedziałam
-Przestań . . . - powąchał swoją koszulkę . .
-Idę . - wstałam z łóżka wzięłam walizkę i zeszłam na dół Selena popatrzyła na mnie
-Ładny tatuaż . . - uśmiechnęła się
Szybko schowałam rekę odwróciłam się i odgarnęłam włosy , pokazując tatuaż
-Wow , chyba nowy widać lekkie zaczerwienienie . ;smajl;
Potaknęłam i poszłam dalej z walizką. W Atlancie było gorąco więc związałam włosy nie wiedziałam dokąd mam iść usłyszałam kroki . . .
-Stój .! - zawołała Selena - Słuchaj do był błąd nie powinnam tego robić . Czy serio chcesz to poświęcić .? Zrobiłaś dziś te dwa tatuaże zastanów się ... To co zobaczyłaś było tylko ułamkiem sekundy .. Zdążyłam przyjść zjedliśmy sernik który przyniosłam , złożyłam mu życzenia i wtedy ty weszłaś .... Warto pomyśl.? - powiedziała i odeszła rozpłakałam się usiadłam na trawie nie wiedziałam co robić . . .
-Jeszcze się gniewasz zapytał -
-Nie skarbie ja cię przepraszam ja nie chciałam - przytuliłam go bardzo mocno on wziął mnie na ręce i tak już szliśmy ja w tulona w niego płakałam a on niósł mnie z powrotem do domu . Miał na sobię tę koszulkę i Love --> Her ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Można także dodawać komentarze Anonimowo i/lub podpisać nickiem od twitera . :d