*oczami Omi*
-Siedzimy w naszym nudnym Stradford i zbijamy bąki. - powiedziałam przerywając ciszę.
-Aj - jęknął tylko Chris.
Wstałam ze swojego łózka . Była u mnie cała paczka Chris , Nicki , Catlin , Chaz , Rayan . Teraz dopiero zobaczyłam że Justin nie ma wśród nas.
-Gdzie jest Bieber .! - wrzasnęłam . Catlin która najwidoczniej zasypiała szybko podniosła się z kanapy. Razem z Chrisem wymieniliśmy spojrzenia. Chyba już każdy wiedział co robi .
-Teraz twoja kolej - powiedział Chaz . Wzięłam głęboki oddech i wyszłam z pokoju . Delikatnie zamknęłam drzwi żeby Justin nie mógł usłyszeć.
-Nie mogę uwierzyć że znów to robi .- pomyślałam .Zbliżyłam się do drzwi łazienki i lekko nacisnęłam klamkę . Weszłam do środka. Robił to.
-Justin.! - wrzasnęłam - Znów ćpasz .! - łzy spłynęły mi po policzku . - Obiecałeś .! Obiecałeś że już nie będziesz . ! - wytarłam łzy. Kątem oka zobaczyłam popielniczkę z dwoma skrętami .
-Oj Omi ... - mówił pieszczotliwie . - rozpłakałam się już doprowadził się do tego stanu gdzie nie może sam unieść głowy.
-Obiecałeś .! Obiecałeś ! Obiecałeś - kopnęłam ścianę . - Co jeszcze brałeś oprócz Marychy .? -rzuciłam podirytowanym głosem . - wydał z siebie tylko dziwny odgłos - Amfę .? Herę .? Czy inne gówno .? - krzyknęłam .
-Wiesz że biorę tylko marychę . - wyszeptał .
Schowałam twarz w dłonie i usiadłam na podłodze przy nim .
-Wiesz kogo widzę .? - zapytałam .
-Mnie . - nawet wypowiedzenie jednego słowa sprawiało mu trudność .
-Nie . Widzę totalnie nieszczęśliwego chłopaka , który nie może poradzić sobie ze zwykłymi ludzkimi sprawami . To - wskazałam na popielniczkę - Rujnuję Ci życie . - jeszcze nigdy nikt mu tego nie powiedział ale ja miałam już dosyć. - Ile kontraktów straciłeś .? 3 .? Może 4 .? Wyrzucili na Ciebie pieniądze wszyscy chcieliśmy żebyś nagrał tę płytę .! A z Usherem ... Z nim nawet się zaprzyjaźniłeś ... Pamiętasz ja Scooter w ciebie wierzył .? Nie nie pamiętasz bo to było ważniejsze . Masz problemy , poważne problemy. Twoja mama nie ma za co zapłacić rachunków a ty masz długi u dilerów . Myślisz ze znowu ci pomożemy.? Wiesz ile my dla ciebie zrobiliśmy .? A ty dla nas nie możesz tego rzucić . ! Ty toniesz ... Toniesz we własnej głupocie . Chcesz skończyć jak twój wujek .? Z taką reputacją .? Pamiętasz co stracił .? - kiwnął głowa na nie. - Pamiętasz tylko ta twoje pseudo miłość odbija się na twojej pamięci ... A więc stracił swoją żonę dwójkę kochanych dzieci trzecie było w drodze ... Z czasem zapomniał ja nazywa się jego rodzina i co .? Kiedyś po tym dziadostwie miał tak mocne halucynacje że wpadł pod pociąg . Z jakim skutkiem.? śmiertelnym ... Pozwoliłeś żeby narkotyki zepsuły tą przyszłość jako piosenkarz z milionami fanów . Pozwoliłeś im zniszczyć swoje relacje z rodziną a później pozwoliłeś żeby zmarnowały nas - zrobiłam pauzę - naszą miłość . - głos mi się załamał cały czas płakałam ale dopiero teraz zapłakał i on . - Więc błagam cię nie daj zmarnować czegoś jeszcze - przytulił mnie mocno - skończ z tym błagam. - wybiegłam z łazienki to było dla mnie za dużo. Zbiegłam po schodach i wybiegłam na ulice. Była późna jesień , deszcz cały czas mocno padał a ja wybiegłam w koszulce na krótki rękaw i treningowych spodenkach . Gęsia skórka pojawiła się natychmiastowo, ale nie zważałam na to. Usiadłam na mokrej trawie i skuliłam się oplatając rękoma kolana. Płakałam . Nasza miłość była gorąca i namiętna . To było 3 lata temu mieliśmy 14 lat .Pamiętam każdy nasz wyczaj .Wieczorami siadaliśmy na werandzie przykryci kocem , przytuleni do siebie i planowaliśmy nasze przyszłe życie . Mieliśmy pojechać do L.A i do N.Y chcieliśmy razem zwiedzić Stany i część Ameryki Południowej . Mieliśmy pojechać na Camp Nou do Barcelony , ale to miło być po podpisaniu kontraktu z wytwórnią Island Records . Wtedy nie wiedziałam że bierze , zachowywał się normalnie nigdy go na tym nie przyłapałam. Czasami gdy byliśmy w klubie kilku podejrzanych gości nie spuszczało z niego oczu, wtedy wmawiałam sobie że to pewnie dlatego że jest z taką piękną dziewczyną jak ja. Kilka miesięcy po moich 14 urodzinach wyjechał do Atlanty podpisać kontrakt . Ale do tego nie doszło podejrzewałam coś . Lecz o narkotykach dowiedziałam się 2 miesiące później . Chaz i Nicki mi powiedzieli . Byłam przerażona już wiedziałam dlaczego stracił te dwa kontrakty. Często się kłóciliśmy nie było już tak romantycznie nasze zwyczaje przepadły , marzenia też . Gdy to wszystko nie miało sensu gdy chciałam to skończyć powiedział że przestanie . Uwierzyłam mu i dałam szanse . Gdy pojechał do Atlanty prosić o jeszcze jedną szanse udało mu się nagrywał już pierwsze piosenki, lecz nadal w ukryciu ćpał . Jego struny głosowe nie wytrzymywały Usher jego przyjaciel i mentor wyjechał z nim do L.A tam poznał dziewczynę miała na imię Polly. Raz poszedł z nią na imprezę troszkę przesadził z alkoholem a do tego zapalił skręta i zrobił jej dziecko lecz ona poddała się aborcji . O tym wszystkim wreszcie dowiedziała się jego mama . Doprowadził ją do depresji i stracił ostatnią szansę na kontrakt . Wrócił do kanady i raz po ćpaniu przyznał się do tego co zrobił . To był koniec naszego związku . Oderwał się od świta zamknął z pokoju i cały czas ćpał. Matka wywaliła go z domu . Mieszkał u Chaza potem u Rayana , wreszcie mama pozwoliłą mu wrócić . Podobno trochę się odzwyczaił , ale gdy był na terapii uciekł po tygodniu . Wrócił do nas dwa tygodnie temu. Wszyscy już wiedzieli .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Można także dodawać komentarze Anonimowo i/lub podpisać nickiem od twitera . :d